| Autor |
Wiadomość |
| wataha |
 Wysłany: Czw 8:59, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Najlepiej zapłacić z góry i potem chodzić niejako z przymusu. Zawsze to jakiś efekt będzie  |
|
 |
| maras_tiger |
| Wysłany: Śro 22:18, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja proponuję po dragon ballu puścić Mu Balooo:) On też walczył :>
A tak na poważnie To ja od 6 roku życia oglądałem filmy karate z Van Damem i to było coś A także Z Brucem Lee:)lub Amerykański Ninja. (bo mam starszego brata)to dla młodego chłopca jest coś w stylu (jeśli załapie) formą idola chęcią bycia takim jak aktor oczywiście nie do końca w 100% ale coś w tym jest nawet dużo.Oczywiście należy oglądać filmy z bohaterem pozytywnym walczącym po stronie dobra ze złem.W filmach tego typu zawsze lubiałem gdy (fabuła)Był stary Mistrz Zachodnich Sztuk Walk który uczył swego ucznia ninja ostro dając mu wycisk żeby był twardy i wyszkolony,a on niezawsze ale z pokorą pilnie słuchał i trenował. Zachęcam naprawdę zachęcam na Treningi właśnie Do Tej Kadry prowadzonej Przez Trenera Artura Cholewę. Sam trochę straciłem zapał ale tylko na chwilę Teraz załatwiam sobie wszystkie filmy Z tymi aktorami żeby znów rozbudzić w sobie ogień i ducha walki.
POZDRAWIAM:d xD |
|
|
| Piciu |
| Wysłany: Pon 22:08, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
ja pierwszy odcinek obejrzalem jak mialem hmmm 14 lat ??  ale i tak mi sie podobalo jedyne co bylo wkurzajace to ze np akcja sie rozwija w jeden odcinek i nagle koniec nie dowiesz sie czy Songo ginie od tego calego kamehameha czy nie dopiero za pare dni sie dowiesz  ale i dzis majac lat 17 chetnie sobie obejrze Dragona  |
|
|
| povak |
| Wysłany: Pon 9:46, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
| dak db zacheca do bycia "wojownikiem " a co za tym idzie do trenowania zapal moze byc wiekszy jesli sie dziecko w to wciagnie ja tak jak stako jestem wychowankiem db i teraz to jest moja 3 sztuczka wlki |
|
|
| Piciu |
| Wysłany: Nie 13:52, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
| dragonball rzadzi |
|
|
| Staszek |
| Wysłany: Nie 13:28, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
| polecam puszczanie ynowoi dragonballa ja sie wychowałem na tej bajce i mimio ze niewiele to ma wspólnego zaciekawi go sztukami walki i polknie bakcyla ;] chociaz to ja jusz nie iwem na czym sie teraz pokolenie wychowuje..pokomony czy coś inengo |
|
|
| kosa225 |
| Wysłany: Sob 9:03, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
| Pieniązki za treningi wpłacamy na pierwszym treningu w miesiącu za miesiąc z góry. Ale pierwszy trening dla osób z zewnątrz jest za darmo. To czy ma słomiany zapał wyjdzie w praniu. Jeżeli jeszce nie próbował sił w sportach walki to moze połknie bakcyla i okarze sie, ze mu sie to akurat spodoba. Trener motywuje do tego, żeby nie rezygnować z treningów, ale na siłe nikogo nie utrzyma. Musisz też uświadomić synowi, że po pierwszych 2 - 3 miesiącach nie będzie specjalstą sztuk walki. Że aby pewne techniki wykonywać prawidłowo potrzeba dużo czasu, a to co widział w filmach z gwiazdami pt. Jean Claude Van Damme to w durzej mierze popisy akrobatyczne niż realna walka. |
|
|
| Kasia |
| Wysłany: Pią 0:32, 10 Lut 2006 Temat postu: mama |
|
| Czy można płacić z góry za każdy tening? Obawiam się, że mój syn na słomiany zapał i niebawem zrezygnuje ale z drugiej strony uważam, że ten sport dodał by mu pewności siebie i wiary we własne możliwości o ile wogóle chciałby go uprawiać. Czy trener jakoś motywuje młodych "zawodników"? |
|
|